Publiczne Liceum Ogólnokształcące Nr V w Opolu, w kwietniu br. gościło w swoich murach uczestników międzynarodowych warsztatów tworzenia fresków realizowanych w ramach projektu Erasmus + „European Reflection in Fresco”. Międzynarodowy projekt (Polska, Czechy, Francja, Niemcy) realizowany jest przez naszą szkołę na mocy porozumienia z Wyższą Szkołą Bankową w Opolu.
Poniżej zamieszczamy krótkie podsumowanie Pani Elżbiety Olak – Posackiej,koordynatora projektu, nauczycielki języka angielskiego w naszym liceum.
„Dwa niby zwykłe kwietniowe dni w życiu szkolnym; jakiś po prostu poniedziałek i wtorek, ale mam nadzieję, że zostaną zapamiętane przez uczniów, którzy zdecydowali się zrobić wtedy coś innego niż szkolne lekcje; coś, czego dotąd nie robili. W naszej szkole miały się odbyć warsztaty tworzenia fresków, starą metodą, tą samą, która stosował Michał Anioł w Kaplicy Sykstyńskiej.
Czy to będzie ciekawe? Kiedy zbierałam zapisy na warsztaty, uczniowie pytali mnie bez końca czy warto, co właściwie będzie się działo, co będziemy robić, czy w ogóle damy radę, skoro nie mamy doświadczeń artystycznych, skoro nigdy nic takiego nie robiliśmy. Właśnie dlatego spróbujcie, mówiłam, zapiszę Was, to będzie nowe doświadczenie.
Kiedy przyjechali goście z Francji, Czech i Niemiec, którzy w tym projekcie Erasmusa – bo oczywiście Erasmus umożliwił w ogóle to przedsięwzięcie – na liście miałam 30 osób. To duża grupa. Moi goście z Francji – stowarzyszenie Les Passeurs de Fresques, którzy od 20 lat prowadzą podobne warsztaty w całej Europie – powiedzieli, że to za duża grupa i nie damy rady. Ale spróbujemy. Po pierwszej poniedziałkowej godzinie zajęć okazało się, że w grupie mamy już 40 osób, a nieco później 47. Wyglądało na to, że ci, którzy zajrzeli na salę gimnastyczną, zostali:) Ale co właściwie robiliśmy? Najpierw słuchaliśmy wykładu. 47 osób zmieściło się na podłodze, żeby zobaczyć stronę projektu European Reflection in Fresco, oraz wysłuchać wyjaśnień naszych gości – jak nakładać warstwy, jak malować, jak uczyć się cierpliwości, jak powoli fresk powstaje z kamienia i zamienia się w kamień, by trwać na wieki. Jak część naszych wysiłków zostanie uwieczniona. To było fascynujące.
A potem wymyślaliśmy wzory, jakie będą namalowane na poszczególnych kafelkach (robienie fresków odbywało się na specjalnych, wypalanych kaflach, sprowadzonych z Francji). Motywem przewodnim były liście, ale każdy mógł wymyślić swój liść. Następnie goście uczyli jak robić pierwszą warstwę zaprawy – ariccio, i drugą – intonaco. Trzeba było przesiać piasek, dodać wapno i wodę, nanosić powoli szpachelką kolejne warstwy na
powierzchnię, przyglądać się, czekać aż wyschną… ale też zaglądać, co robią inni, czuć ziarenka piasku przesuwające się pod palcami, rozmawiać, czuć, że tworzy się coś nowego.
A potem, kiedy powierzchnia wreszcie jest gotowa: malować, powoli, delikatnie, kilkunastoma muśnięciami pędzla; powoli przyglądać się, jak rodzą się kolory, jak tworzy się fresk.
Jest to proces trochę magiczny, wymagający czasu, o który tak trudno na co dzień. Dzięki projektowi Erasmusa i doświadczeniu naszych gości mieliśmy ten czas. Czas na zastanawianie się, przyglądanie, używanie wyobraźni. Czas na robienie czegoś innego, niż codziennie. Czas na poczucie się trochę artystą. Na uświadomienie sobie, że ja też mogę coś stworzyć. Na zobaczenie, jak pracują inni. Powstały piękne prace; w zdumiewająco dużej grupie udało się bez problemu przeprowadzić warsztaty. Nasze prace zawisną na ścianie szkoły i pozostaną przez lata.”
Dziękujemy wszystkim za udział!
Elżbieta Olak-Posacka
Do obejrzenia zdjęć i efektów naszej pracy zapraszamy na nasz profil FB ELO 5 Opole, a więcej informacji na temat projektu można znaleźć na stronie: https://www.erinf.eu/
