European Reflection in Fresco to projekt Erasmusa, którego celem jest zapoznanie się z dawną techniką malowania fresków oraz jej popularyzowanie wśród ludzi. Nie mural, nie graffitti, lecz właśnie fresk. Jaka to różnica? Freski są malowane na mokrych tynkach, żeby je dobrze wykonać, trzeba przestrzegać wielu zasad.
Najpierw przesiewa się sitami piasek. Uważnie oddziela się ziarna różnej wielkości. Następnie miesza się go z wapnem i woda, w odpowiednich proporcjach. Potem nakłada się rękami i narzędziami na ścianę kolejne warstwy tynku, o pięknie brzmiących nazwach: gopti, arriccio, intonaco. Każda warstwa ma swój czas wysychania. Pod palcami przesuwają się ziarnka piasku; potrzeba wiele płynnych ruchów, żeby dobrze wygładzić tynk, potem delikatnie przebija się bąbelki powietrza. Ścianę trzeba chronić przed deszczem, a także przed nadmiernym słońcem. Dopiero potem nakłada się warstwy naturalnych pigmentów Nie od razu widać kolor. Pierwsze pociągnięcia pędzla są delikatne, prawie przezroczyste. Na to idą nastepne i nastepne. Powoli fresk nabiera kolorów i wyrazu; rodzi sie na naszych oczach. Pigmenty wchodzą w reakcje z warstwami tynku, wnikają głęboko; dlatego właśnie freski mogą przetrwać przez lata, nawet zamalowywane, zachowują się pod spodem.
Pracowaliśmy przy murze przez tydzień, w 20 osób. Od rana do wieczora, niezależnie od pogody, ubrudzeni wapnem, przemarznięci i czasem przemoczeni. 20 osób, po 5 z Francji, Niemiec, Czech i Polski. Założeniem projektu jest to, że sami zgłębiamy tę dawną technikę, sami wykonujemy wszystkie prace fizyczne i artystyczne. Pod naszymi palcami rodzi się coś nowego, w przestrzeni miejskiej w każdym z krajów pojawia się fresk. Ten w Opolu można podziwiać w pasażu między Kościołem na Górce a Solarisem. Powstał już fresk w Litomyślu w Czechach; następny będzie w Eberswalde w Niemczech. Prezydent Miasta Opola, Arkadiusz Wiśniewski, wraz ze wszystkimi pracującymi przy tym projekcie, uroczyście przeciął wstęgę, a my wszyscy, mimo zmęczenia, czulismy, ze ten tydzien nauczył nas czegoś ważnego, i że w tej pracy było tak naprawde bardzo wiele poezji… Uczniowie PLO Nr V w Opolu mieli okazję uczestniczyć odrobinę w wykonywaniu fresku; ucząc się technik malarskich doskonalili również język angielski. W bieżącym roku szkolnym zostaną zorganizowane również warsztaty wykonywania takiego fresku na mniejsza skale. Dzięki projektom Erasmusa i młodzież i dorośli moga rozwijać nowe umiejętności inspirować się do dalszych działań w nowych dziedzinach. Przy okazji zawiera sie nowe znajomości, uczy języków obcych i świetnie się bawi. Czy nie o to właśnie chodzi w życiu?
Tekst i foto: E. Olak-Posacka
więcej: